czwartek, 26 marca 2015

DRASTIC SOLUTION „Thrashers”

Wine Blood Records
Brzmi jak: szarość jesiennego poranka
Lubię crossover. Bardzo lubię. Zachwycają mnie nawet pośledniej jakości formacje z tej gatunkowej mieszanki. Drastic Solution zaś nie zachwyca. Nie nudzi też. Po prostu jest. I po wielokrotnym przesłuchaniu „Thrashers” wciąż nic dla siebie nie znajduję. Cóż, na tej płycie nie ma nawet jednego wyróżniającego się riffu. Solówki. Fałszu, kurde bele! Nic. To muza jakby stworzona na taśmie produkcyjnej, pozbawiona indywidualnego rysu. Włączam znów i to samo. Jednym uchem wlatuje, drugim wylatuje. Nie wróżę tej szarej jak tani papier toaletowy kapeli przyszłości. Więcej na www.facebook.com/pages-drastic-solution/...

Vlad Nowajczyk [4]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz