czwartek, 30 kwietnia 2015

FATES PROPHECY „The Cradle Of Life”

Arhtorium Records
Brzmi jak: epicki heavy
W Brazylii też tęskni się za Crimson Glory. Fates Prophecy to w prostej linii kontynuatorzy kierunku dopieszczonego przez niedocenianych Amerykanów. Nie są, szczęśliwie, zwykłymi kopistami. Dużo w ich muzie solowego Dickinsona (zwłaszcza z mroczniejszych płyt). Poziom techniczny oczywiście wyśrubowany, znakomite wokale, kompozycje nad wyraz udane. Jednak czegoś tej muzie brakuje do wielkości. Przebojowych, zapamiętywalnych melodii. Więcej na www.facebook.com/fatesprophecy
Vlad Nowajczyk [7]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz