poniedziałek, 25 maja 2015

COMBAT „Mission Of Mayhem”

THT Productions
Brzmi jak: NYHC+Venom
Bracia Rossbach, założyciele Combat, talentu do grania nie mają za grosz. Udowodnili to dwoma słabymi, nowymi wydawnictwami po reaktywacji zespołu. Szczęśliwie postanowili tym razem odgrzebać starocie,powstałe zanim kapela zmieniła w 1986 roku nazwę na Napalm i pozbyła się obu balastów.
Pomimo bardzo ograniczonych umiejętności grajków, „Mission Of Mayhem” słucha się świetnie. Dwa podstawowe wpływy Combat sprzed lat trzydziestu to Venom i NYHC. Na przecięciu tych linii są właśnie oni. Szkoda, że wtedy nie zdecydowali się rozwijać takiej stylistyki, zamiast próbować grać ambitniejszy thrash i polec. Dla wielbicieli staroci i fanów ciężkiego grania z Nowego Jorku. Tej płyty nie wypada nie znać. Ale i tak najlepsze dzieła kapeli dwojga imion powstały bez udziału Rossbachów.
www.combattheband.com

Vlad Nowajczyk [7]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz