Mutilation Records
Brzmi jak: brazylijski thrash
Surrealistyczna okładka skrywa drugi album brazylijskiej
legendy. Debiut Anthares wyszedł w 1987 i doczekał się kultowego statusu. Nowy
krążek stanowi jego bezpośrednią kontynuację. Zupełnie jakby czas zatrzymał się
w 1989 roku. Podstawowe wpływy to Slayer z tego okresu. Dodajmy
punkowo-hardcorową agresję i oto Anthares. Bardziej spójna, metalowa i co
ważne: ambitna wersja wczesnego Ratos De Porao.
Co ciekawe, ze starego składu pozostała tylko sekcja. Dwaj
„nowi” mają ciekawe koneksje: gitarzysta Topera (od ćwierćwiecza w Anthares)
zaliczył epizod w niemniej kultowym Korzus. Wokal Diego jest zaś basistą
Blasthrash.
Dla fanów przedsepulturowej Brazylii „O Caos Da Razão” to
kąsek łakomy.
www.facebook.com/antharesmetal
Vlad Nowajczyk [8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz