niedziela, 5 lipca 2015

THE FLESH TRADING COMPANY „Zombificated”

Brzmi jak: thrash/death/black
Niby wszystko spoko, ale jednak nie do końca. Niemiecki kwintet postanowił być nowoczesny i do swego typowego black/thrashowania dołożył patenty a/melodyjno-thrashowe (dwóch pogrywa w Brain Damage, więc kojarzące się z Vendettą) i b/deathowe. Niby spoko, taka mieszanka powinna się sprawdzić. Powinna, gdyby to żarło. Nie żre. Motywy dodane dla urozmaicenia nie komponują się ze sobą. Powstały misz-masz jest niespójny i pozbawiony myśli przewodniej.
Jak pokazuje przykład Hatred, można przyrządzić podobny koktajl bez gówna. Może następnym razem.
www.facebook.com/thefleshtradingcompany

Vlad Nowajczyk [5.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz