wtorek, 8 września 2015

IRON KINGDOM „Ride For Glory”



Brzmi jak: heavy patatajo-epicki
Debiut Kanadyjczyków pełen był radosnych, ajronowych patatajów. O ile sprawdzało się to doskonale, wiadomym było, iż długo w ten sposób nie ujadą. Przykro byłoby skończyć się, zanim się zaczęli. Receptą okazała się wizyta na ubiegłorocznym Keep It True. Dzięki potężnej dawce podziemnego metalu Iron Kingdom zmienili kurs. Chris, już wcześniej dobrze śpiewający, śpiewa dziś fenomenalnie. Cóż za potęga! Jego siostra, perkusistka Amanda nie puka w tle. Napierdala. Wszystko zdecydowanie lepiej brzmi. Największa zmiana to jednak popłynięcie w klimaty epickie, nie zarzucając całkiem patatajowania. Umiejętne żonglowanie nastrojem, chwytliwe melodie, pyszne solówki. Mucha nie siada.
www.facebook.com/ironkingdom
Vlad Nowajczyk [8.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz