środa, 2 września 2015

LORD VIGO „Under Carpathian Sun”

Brzmi jak: epicki doom
Cóż za koszmarna okładka! Niechlujnie wykonana przez niedoszkolonego grafika, w dodatku co to ma wspólnego z Vigo? Wszak Pan Vigo to czarodziej pierwszej kategorii!
Gdy odłoży się na bok ten ohydny obrazek, niemieckie trio nie popełnia błędów. Świetny, doskonale zaaranżowany doom. Zero nudy. Wpływy? Celtic Frost, Candlemass, Cathedral, Solitude Aeturnus, Count Raven. Sporo filmowych sampli. Fenomenalne piosenki, pięć murowanych hitów (gdy LV już wychyną z podziemi). Można tej półgodzinnej EPki słuchać bez końca.
www.facebook.com/lordvigo666

Vlad Nowajczyk [9]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz