Brzmi jak: zaginiona perełka NWOBHM
Właśnie miałem ochotę na brytyjskie klimaty, gdy listonosz
przyniósł mi tę miłą niespodziankę. The Deep to 4/5 niedawno reaktywowanego
Deep Machine. Na stare lata pożarli się z kolegą i zostawili mu nazwę. Efektem
jest „debiutancki” album, stanowiący bezkompromisowy powrót do korzeni.
Większość z tych numerów powstała w latach 1980-85 i to słychać. The Deep
zapożyczają się u Iron Maiden, Rainbow, Black Sabbath, Led Zeppelin i Deep
Purple. Ze szczególnym uwzględnieniem dwóch pierwszych. Znakomite wokale,
bombastyczne aranżacje, świetny klimat sprzed ponad trzech dekad i całkiem
współczesna produkcja. Ciężko się od „Premonition” uwolnić.
www.facebook.com/thedeepuk
Vlad Nowajczyk [9]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz