Brzmi jak:
gdyby Into Eternity było fajne
Dwuosobowy projekt z Seattle powinien wejść bez popitki
większości fanów Nevermore. Nie są to zrzynki z Warrela i spółki, lecz twórcza
interpretacja. Beltfed Weapon tworzą przestrzenną, pogiętą, progresywną i
cholernie ciężką muzę. Opatrują ją znakomitymi, zróżnicowanymi wokalizami.
Wypisz, wymaluj Into Eternity, gdyby ci drudzy byli bardziej utalentowani.
Zaledwie EPka, ale jaka!
www.facebook.com/beltfedweapon
Vlad Nowajczyk [7.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz