wtorek, 16 lutego 2016

BROKEN FATE „The Bridge Between”



Massacre Records
Brzmi jak: nowoczesny thrash
Szwajcarski kwartet zaskakuje pozytywnie, wszak wpływami metalcore nie należy się chwalić. Tym razem nie tylko nie przeszkadzają. Sprawiają, że debiutancki krążek ekipy z Zurychu jest nie tylko słuchalny. Jest naprawdę niezły. A dzieje się tu sporo. Gdy Broken Fate wznoszą się na wyżyny, brzmią niczym unowocześniona wersja Xentrix. Oczywiście nie jest tak przez całe 76 minut (sic!) Panowie wyglądają raczej staro, ale to pozory. I typowym dla młodzieży problem jest niedopracowanie kompozycji, które stają się nieco rozwlekłe. Płyta krótsza o połowę byłaby znacznie lepsza.
www.facebook.com/brokenfate6
Vlad Nowajczyk [7]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz