środa, 30 marca 2016

AGITATOR „Mental Violence”



WineBlood Records
Brzmi jak: thrash metal poziom startowy
Włoscy debiutanci łączą wpływy wczesnych Destruction, Kreatora i Tankard z Exodusem (też starym), Heathen i Forbidden. Niby pikne, ale zgrzyta. Ani technicznie, ani kompozycyjnie nie jest jeszcze naprawdę dobrze, choć słychać jak bardzo się starają. Właśnie! Luz powinien być, a nie walka w pocie czoła. Stawiam jednakże DarzBory przeciw tyskim, że kolejna płyta będzie przełomowa.
www.facebook.com/agitatorofficial
Vlad Nowajczyk [5.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz