sobota, 19 marca 2016

SPLIT HEAVEN „Death Rider”



Pure Steel Records
Brzmi jak: Helstar Priest
Meksykański Split Heaven to już zespół z doświadczeniem. Przy okazji czwartej płyty zatrudnili nowego wokalistę, Jasona Conde-Houstona ze Skelator. W efekcie ich judasowsko-primalfearowo-saxonowa muza zyskała nowy wymiar. Górki Jasona kojarzą się bowiem bezpośrednio z Jamesem Riverą, a SH niebezpiecznie zbliża się do Helstar. Poziom kompozycji jeszcze nie ten, choć muzycznie jest pysznie. Odbiór nieco psuje suche, szeleszczące brzmienie.
www.splitheaven.net
Vlad Nowajczyk [7]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz