wtorek, 5 kwietnia 2016

EYESTRAL „Beware The Rat King”



Arkann Records
Brzmi jak: progresywny thrash do poprawki
Jarałem się tą płytą, dopóki nie posłuchałem na dobrym sprzęcie. Natychmiast wyszło na jaw, że obok recenzowanych niedawno Skyhex i Xenophile to to nawet nie stało. Kwartet z Rouen ma spore problemy z sekcją rytmiczną. Ich „progresywne” bębny doprowadzają mnie do szewskiej pasji. Jazzik trzeba umić, mośni panowie żabojady. Dużo tu obiecujących riffów i solówek, ale ta sekcja rozkłada całość. Wokal a’la środkowy Chuck też do obróbki. A na koniec cover Death. Nieudolny cover Death. Zaorać go. Ale większość Eyestral ma potencjał, nie skreślałbym ich jeszcze.
www.facebook.com/eyestral
Vlad Nowajczyk [4.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz