SPV Records
Brzmi jak: powermetalowy koncept-album
Dwunasty studyjny krążek kalifornijskich weteranów przynosi
kilka niespodzianek. Po pierwsze, na wokalu 24-letni Holender. Po drugie, na
basie równie młody Słoweniec. Międzynarodowo się zrobiło. Niespodzianka kolejna
to fakt, iż Geoff Thorpe zdecydował się skomponować płytę koncepcyjną. W
efekcie mamy tu przekrój przez wszystkie stylistyki, w których przez 37 lat
porusza się ta ekipa. Od shreddingu, przez judasowski heavy, power/thrash,
speed/thrash, thrash/groove po melodyjny, epicki power metal a’la stary Queensryche.
W każdej z tych szufladek VR czują się znakomicie.
Poziom techniczny – wiadomo jaki. Kompozycje – również. Nie
jest to ścisła tegoroczna czołówka, bo i rok jest ponadprzeciętny. To bardzo
dobry, solidny album bardzo dobrego, solidnego zespołu.
www.facebook.com/viciousrumorsthisismetal
Vlad Nowajczyk [8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz