niedziela, 11 grudnia 2016

RIFFOBIA „Death From Above”



Eat Metal Records
Brzmi jak: precyzyjny kop w głowę
Greccy thrashers przenieśli nieco środek ciężkości. Z amerykanizmów pozostały wyśmienite sola, potężne brzmienie i wokal, mocno przypominający Roba Dukesa. Wpływy Iced Earthj zanikły, a więcej niż Exodusa słychać… Generation Kill. Wcale nie oznacza to przejścia do obozu crossover, bo cała reszta kojarzy się z najlepszymi latami Destruction i Kreatora. Ależ młócka! Krótko, szybko, sprawnie i palec wędruje na „repeat”. Pół godziny pysznej zabawy.
www.riffobia1.bandcamp.com
Vlad Nowajczyk [8]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz