środa, 28 grudnia 2016

WARHEAT „Planet Terror”



Brzmi jak: nowoczesny crossover
Znów crossover, ale zupełnie inny. Francuzi stawiają na eklektyzm, stąd gęste odniesienia do black i death metalu. Całość sprawdza się nieźle, ale… jak to z eklektycznymi płytami bywa, brakuje jej spójności. Kwintet z Limoges zdecydowanie lepiej sprawdza się w drugiej części EPki, gdy nowomodne kombinacje ustępują miejsca starej, dobrej szkole. Jest potencjał.
www.facebook.com/warheatband
Vlad Nowajczyk [6]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz