Brzmi prawie jak: Nevermore
Znów kopiści… Tym razem z Włoch. Acclivitas wybrali sobie
znacznie ambitniejszy model do skopiowania i polegli wokalnie. Grają całkiem
spoko swoje uczesane i uładzone wariacje na temat. Żaden z trzech panów, dających
odgłosy paszczowo, nie dorasta Warrellowi do pięt. Niektóre zaśpiewy są wręcz
żenująco płaskie. Fałszy uniknęli, więc i ocena nie najniższa, ale nie polecam.
www.facebook.com/acclivitas
Vlad Nowajczyk [4]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz