poniedziałek, 23 stycznia 2017

BLOOD FUELED ENGINE „Age Of Decay”



Brzmi jak: progresywny thrash
Nie wiem, pod jakim kamieniem siedzieli BFE ze swoją EPką przez ponad dwa lata. Takiego pocisku się nie spodziewałem, jakem fan Depressive Age od ponad ćwierćwiecza. Młoda niemiecka kapela nawiązuje bowiem, nawiązuje nadzwyczaj udatnie, do dorobku wielkich niedocenionych z Berlina. René Fichter nie jest wprawdzie Janem Lubitzkim, ale instrumentalnie i kompozycyjnie słychać, że się dzieje. Thrash z mnóstwem zupełnie niethrashowych (wręcz niemetalowych) wpływów. Piekielnie obiecujące i już czekam na pełny krążek.
www.facebook.com/bloodfueledengine
Vlad Nowajczyk [8.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz