Brzmi jak: pyszne ajronowanie
Nikomu nieznana ekipa z Irlandii Północnej rozdupcyła
końcówkę zeszłego roku niemożliwie. Przez kilka dni nic innego nie mogłem
słuchać. Dopiero kilkudniowy odpoczynek sprawił, iż potrafię napisać te słowa. Fani
środkowego Maiden, wczesnego Cloven Hoof, Saxon po 1995, Warlord i… debiutu
Hammerfall mogą się jarać. Mogą się bardzo mocno jarać. Wszystkie składniki
oczywiste, każda nuta już była. Razem zaś tworzą niesamowitą, przebojową
mieszankę tego, co w heavy metalu najlepsze. „Dr Frankenstein”, „Land Of The Damned”,
a przede wszystkim „Backwoods Witch” miażdżą, a reszta nie gorsza.
www.facebook.com/conjuringfate
Vlad Nowajczyk [8.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz