środa, 4 stycznia 2017

MAZEMATH „The Illusion Of Freedom”



Brzmi jak: ciężki, nieociosany thrash
Ależ petarda! Chilijscy debiutanci nagrali kawał krwistego mięcha. Ich thrash nie jest prymitywny ani prostacki, choć może się taki wydawać na pierwszy rzut ucha. Spora w tym „wina” specyficznych wokali, coś pomiędzy Paulem Baloffem a Drem Fukk z Thrash Or Die. Gdy już zagłębisz się w riffy, słychać coś niebywałego. „The Illusion Of Freedom” brzmi niczym zagubiony klasyk z 1983 roku. Choć klimat „Bonded By Blood” wydaje się podobny, brak jednoznacznych odniesień. Debiut bez zrzynek, naprawdę to możliwe! Kolejna bestia z niesamowitej sceny Chile.
www.facebook.com/mazemath
Vlad Nowajczyk [9]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz