Brzmi jak: wielka nadzieja nieprawdziwków
Wincyj takich kapel, wincyj! Od swego scenicznego debiutu w
listopadzie 2015, nastolatkowie z Torunia czynią ciągłe, szybkie postępy. W ich
wyniku nadszedł czas na pierwszą EPkę. Materiał brzmi bardzo dobrze, bo solidni
fachowcy go nagrywali, ale nie umywa się do tego, co Exist wyczyniają na żywca.
Thrash? Pewnie, że thrash, ale inny niż wszyscy. Wyobraźcie sobie Possessed (w
1985) aspirujące do poziomu Megadeth, przy zachowaniu dzikości. Czwórka
już-nie-gimnazjalistów nie bierze jeńców. Sam nie wiem, co mnie najbardziej
zaskakuje na tej EPce. Na dziś: zimny, odhumanizowany wokal. Ale jutro mogą to
być patenty flamenco w intrze, a pojutrze…
www.facebook.com/existthrash
Vlad Nowajczyk [-]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz