środa, 1 marca 2017

LEGENDRY „Mists Of Time”



Non Nobis Productions
Brzmi jak: epicki heavy/power metal
Duet z Pittsburgha zadebiutował z przytupem. Prawie godzina podniosłej, klimatycznej muzy spod znaku Manilla Road, ale z mnóstwem niespodzianek. O ile wpływy innych podziemnych gigantów, Brocas Helm, nie zaskakują, inaczej jest w przypadku inspiracji Led Zeppelin i Jethro Tull. Urozmaicenia urozmaiceniami, to wciąż epicki heavy/power. Czy to siedzi, zapytacie. Ano, siedzi. Cover „Necropolis” też.
Jedyne, do czego przyczepić się mogę, to wokale. Nie sama sheltonowska maniera oczywiście, a realizacja. Nagrane z dziwnym pogłosem, który odbiera im moc.
Aby zakończyć optymistycznym akcentem, dodam tylko iż kapela gra już jako trio. Przy tym, wraz z „Mists Of Time” otrzymałem CDR z wstępnym miksem dwóch numerów na nadchodzącą płytę. Napisać, że poczyniono ogromny postęp, to nic nie napisać.
www.facebook.com/legendryband
Vlad Nowajczyk [7.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz