środa, 1 marca 2017

VIGILANCE „Hounds Of Megiddo”



Witches Brew
Brzmi jak: black heavy metal
Straciłem tych Słoweńców z oczu na kilka lat, a w międzyczasie sporo się działo! Zmieniła się połowa składu, w tym wokalista. Ni mo już Lipsa Juniora! Zastąpił go… Cronos Junior! Ajronowanie pozostało, ale już nie dominuje. Na pierwszy plan wysuwa się proste, proto-blackowe łupanie a’la Venom. Vigilance czynią to sprytnie, bowiem nie zrezygnowali z patatajów i techniki. Solówki nadal miodne. Niezłe kompozycje, dużo siarki i ognia, cover Bathory na koniec. Ciekaw jestem, czy to już koniec poszukiwań stylistycznych w wykonaniu ekipy z Postojny. Na modę na bleka się raczej nie załapią, najzwyczajniej w świecie grają zbyt dobrze.
www.vigilanceofficial.bandcamp.com
Vlad Nowajczyk [7]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz