niedziela, 2 kwietnia 2017

NIGHT DEMON „Darkness Remains”



Steamhammer / SPV
Brzmi jak: nowa klasyka heavy
Przyznajcie, spodziewaliście się tego. Kalifornijski Night Demon dołączył do grona nowych klasyków heavy metalu. Ponad dekadę wstecz czułem ciarki na plecach, słuchając „Travellera” Slough Feg. „Darkness Remains” można śmiało ustawić obok niej. Obie kapele łączy wszak znacznie więcej niż pochodzenie oraz piekielnie bystrzy liderzy.
Trio z Ventury charakteryzuje głębia, jakże rzadko spotykana w klasycznym pitoleniu. To nie jest młoda ekipa, wzorująca się na Angel Witch, Iron Maiden, Raven, Manilla Road i Saxon. Oni czynią to w sposób sugerujący, iż wpływy powyższe przetrawiły wcześniej… Nie, nie łaskuny. Danzig do spółki z The Doors i Johnnym Cashem. Nie tylko klasyczny rock, ale i mroczne country w tle. Zaiste, ma Night Demon w sobie tajemnicę i to czyni ich muzę tak cholernie zajebistą. Przypominam, mamy do czyniena z dopiero drugim krążkiem w karierze. Moc!
www.facebook.com/nightdemonband
Vlad Nowajczyk [10]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz