czwartek, 8 czerwca 2017

ALEKTO „The Unpleasant Reality”



Atracao
Brzmi jak: alekloc
Bierzesz do ręki płytę, opatrzoną zajebistą okładką. Otwierasz, a tam kontrakt z tobą, słuchaczem, na grubym papierze. Oprócz tego „normalna” książeczka, pełna wypasionych ilustracyj. Jest fajnie. Włączasz płytę. Mina rzednie. Dziesięć identycznie chujowych kawałków, łączących wszystko co najgorsze w groove i metalcore. Jest „ciężar zamiast melodii”, jest pitolenie bez sensu, nie mogło zabraknąć nudnego, jednostajnego growlu, kojarzącego się z zatwardzeniem. Jeśli Heavy Justice to jezioro gówna, Alekto jest twardym, masakrującym jelita klocem. Pięknie opakowanym, i za opakowanie wszystkie punkty. Hej, Alekto! Co? Alekloc!
www.facebook.com/alektometal
Vlad Nowajczyk [3]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz