I Hate
Records
Brzmi jak: brudny thrash
Debiut tych Szwedów spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem
krytyków, dziwi więc sześcioletnia przerwa wydawnicza. O zespole ucichło
całkowicie, na szczęście wrócili i znów wymiatają.
„Co chciałbyś przekazać fanom black metalu?” – zapytano w
2004 Fenriza. „Żeby wyjęli głowy z dup i zaczęli słuchać takich kapel jak
Carnivore czy Nasty Savage” - odparł. Nie wiem, czy kolesie z Växjö, pochodzący z deathmetalowego
środowiska, byli też fanami bleka. Pewnie tak. Wezwanie mędrca potraktowali
poważnie. Carnivore, Nasty Savage, Kreator, Assassin, Destruction, Bathory – to
wszystko usłyszycie na „Sinful Birth”. I machać będziecie baniami.
www.facebook.com/antichristsweden
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz