piątek, 23 czerwca 2017

VESCERA „Beyond The Fight”



Pure Steel Records
Brzmi jak: melodyjny heavy metal
Kto nie kojarzy Michaela Vescery, ten trąba. W swej trzydziestopięcioletniej karierze śpiewał dla takich tuzów jak Yngwie Malmsteen, Loudness czy Roland Grapow. Z powodzeniem rozwijał też własne projekty, spośród których najbardziej wyróżnia się Obsession, a najdziwniejszym jest… Animetal USA. Najnowsza ekipa, zebrana pod nazwiskiem wokalisty, to trzech włoskich muzyków, wcześniej tworzących pod nazwą Nitehawks. Twórca całej muzyki, Frank Leone, łoił też w Genghis Khan (kilka lat wstecz widziałem ich w Nakle n/Notecią) i Nasty Tendency.
Dość tego wstępu. Co przynosi „Beyond The Fight”? Nieprzyzwoicie przebojowy, pełen zwiewnych melodii power metal. Instrumentaliści prezentują warsztat więcej niż dobry, wokalista popisuje się firmowym pianiem. Tu mały zgrzyt, w części refrenów pojawiają się chórki przetworzone elektronicznie. Co gorsza, idealnie wpasowane w kompozycje. Zero mroku, tylko zajebista rozrywka.
www.facebook.com/vesceraeu
Vlad Nowajczyk [8]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz