Brzmi jak:
power/speed/thrash
Dwa numery.
Osiem minut. Fantastyczny miks wpływów power, speed i thrash metalu. Nie
do końca oldschoolowy, bo pojawiają się (hehehelstarowe) blekowe chórki. Główny
wokal wyciąga niczym młody Dickinson. Obłędne solówki, których absolutnie nie
jest za dużo. Zaskakująca dojrzałość kompozycyjna, idąca w parze z jakością
wykonania. Jaram się jak pojebany, takich debiutantów nigdy za dużo!
www.facebook.com/paladinatl
Vlad Nowajczyk [-]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz