czwartek, 31 sierpnia 2017

PROWLER „Stallions Of Steel”



Pure Steel Records
Brzmi jak: cienki heavy metal
Ależ gniot! Zrzynka z klasycznych Judasów na 30% prędkości, do tego fatalny, amatorski wokal. Zaczyna się bardzo źle, lecz stopniowo poprawia. Kompozycje zaczynają się zazębiać, basik pięknie chodzi (jedyny atut kapeli). Za każdym razem, gdy miks JP, Iron Maiden i Saxon zachęca do tupania nóżką, wchodzi Ronny Dietrich ze swym koszmarnym głosem. Miał warunki, by zostać znanym raperem, ale bohatersko stanął na straży metalu. Serio, nie powinien był.
www.facebook.com/prowlersteel
Vlad Nowajczyk [4]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz