Alone Records
Brzmi jak: power/thrash
Więcej takich odkryć! Nagrana w
1988, nigdy wcześniej niewydana EPka zawiera bowiem muzę znakomitą! Połączenie
wpływów klasycznego heavy i thrashu. Czyste, zróżnicowane wokale, świetny
warsztat i wyśmienite, wpadające w ucho numery. Skojarzenia biegną w kierunku
zespołu, który w 1988 jeszcze nie istniał: Iced Earth. Podobieństwa bardzo
liczne i zaskakujące, zważywszy totalną podziemność Kalifornijczyków oraz fakt,
iż demo Schaffera i spółki pojawiło się rok później. Ot, zagwozdka. Ale jakże
słuchalna!
www.facebook.com/theoverlordmessiah
Vlad Nowajczyk [-]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz