czwartek, 24 sierpnia 2017

RUTHLESS „They Rise”



Pure Steel Records
Brzmi jak: klasyczny amerykański power metal
Pierwsze życie Ruthless zakończyło się w 1990 i zamknęło w jednej płycie, EPce i singlu. Po osiemnastu latach oryginalny wokalista Sammy DeJohn reanimował nazwę. W nowym składzie znalazł się m.in. dawny gitarzysta Hirax, Dave Watson. Parę lat zajęło im stworzenie materiału na drugi długograj. Przebili nierówny debiut, a na deser dołączyli kultową EPkę. Jest to zatem esencja Ruthless. Esencja, czyli power metal. Usłyszycie tu pięknie podane wpływy OverKill, Iced Earth, Flotsam And Jetsam, Sanctuary, Metal Church, Reverend i „Ride The Lightning” Metalliki. Sięgając głębiej w inspiracje zaś – oczywiście Thin Lizzy. Znakomite wokalizy, świetne melodie, mnóstwo miodnych solówek, przebojowe numery. Ciężko się uwolnić od tego krążka.
www.facebook.com/ruthlessmetal
Vlad Nowajczyk [8.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz