Brzmi jak: nowy początek
Zaledwie dwa własne
numery, ale jakiż skok jakościowy! Dwaj nowi muzycy (gitarzysta i basista)
zmienili Blackning w istną maszynę do zabijania. Jest ciężej, ale i bardziej
melodyjnie. Potężniej, ale bardziej finezyjnie. Gitary naparzają jak nigdy
wcześniej, zaś nowy solówkarz okazuje się rewelacyjny. Deserek w postaci „Mean
Machine” pewnej brytyjskiej kapeli robi tylko dodatkowy apetyt na pełny krążek.
www.facebook.com/blackningmetal
Vlad Nowajczyk [-]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz