Vinganca Music
Brzmi jak: brazylijski
thrash
Gdy spotkali się byli
muzycy Andralls i Woslom, co z tego mogło wyniknąć? Thrash oczywiście. Bardziej
w klimacie pierwszych niż drugich. Zatem więcej korzennej Brazylii (pamiętamy,
fundamentem Venom i Exciter), mniej Bay Area. Niski wokal, riffy chwilami tylko
pod Exodusa, dużo groove. Na deser cover Overdose, czyli lekcje odrobione.
Solidny debiut, któremu przydałoby się więcej zróżnicowania.
www.facebook.com/blackningmetal
Vlad Nowajczyk [7]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz