Brzmi jak:
oldnewschoolowy thrash
Młodzi Austriacy
zaczynali od niezbyt spektakularnego dema. Coś w nich jednak siedziało, skoro
ich debiutancka płyta wymiata. Tajemnica? Znaczący wzrost umiejętności całego
składu i usunięcie słabego elementy. Pomysły już były, teraz potrafią je
przekazać. Od jadowitych wokaliz Chriza Speedfire po akuratne bębnienie
Professora Insanity, wszystko tu się zgadza. Co zaś grają? Oldschoolowy thrash
po newschoolowemu, czyli bez geograficznych granic. Mnóstwo „Bonded By Blood”,
ale wokale to Aladdin (ex-Bonded By Blood) na turbospeedzie. Nie mniej starego
Destruction, a pojawia się i motyw a’la… Beastie Boys. Jest ciężar, jest
melodia, jest agresja. Mniam.
www.facebook.com/chainbreakeraustria
Vlad Nowajczyk [8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz