Brzmi jak: oldschoolowa hybryda
thrash/death/black
W Quebecu świetny metal
to nie nowość, więć Angefall wypączkował na solidnym gruncie. Choć sami
twierdzą, że grają thrash, jest w ich muzie coś więcej. Zaczyna się jak prosta
Germania, ale to pozory. Już drugi numer na płycie zaskakuje. Thrash grany
przez Celtic Frost? Też. Oczywiste tropy prowadzą do Szwajcarii, lecz usłyszycie
tu i patenty a’la wczesne Death. Czerpiąc z tak różnych źródeł, tworzą młodzi
Frankofoni muzę intrygującą.
www.facebook.com/angelfall-...
Vlad Nowajczyk [8.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz