One Records
Brzmi jak:
heavy/speed/thrash
Pamiętam moje
rozczarowanie debiutem Kugi. Po ośmioletniej (wówczas) kapeli spodziewałem się
więcej. Za sprawą remasteringu krążek brzmi głębiej, ale słabości riffów i
solówek ówczesnego wioślarza nie daje się ukryć. Uwypuklają je dwa świeżutkie, pyszne,
bonusowe numery z duetem następców, a nawet archiwalny koncert z 2006, jeszcze
z udziałem jego poprzednika. I to pomimo słabej jakości nagrań live. Dziś Kuga
to inna kapela i tego się trzymajmy.
www.facebook.com/grupakugasrbija
Vlad Nowajczyk [-]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz