wtorek, 17 lipca 2018

AMORPHIA „Arms To Death”


Brzmi jak: oldschool thrash
Indyjskie trio baaaardzo jara się Slayerem. Klasycznym, do 1990. Mnóstwo tu patentów, przywodzących na myśl najlepsze dzieła Zabójcy. Nie samym Slayerem człowiek żyje, więc fani Demolition Hammer i Coronera też powinni być zadowoleni. Płyta wchodzi gładko, bo i wzorce przednie i zespół sprawny. Oby następnym razem było bardziej „po swojemu”.
www.facebook.com/amorphiathrash
Vlad Nowajczyk [7.5]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz