Brzmi jak: oldschool thrash
Indyjskie trio baaaardzo
jara się Slayerem. Klasycznym, do 1990. Mnóstwo tu patentów, przywodzących na
myśl najlepsze dzieła Zabójcy. Nie samym Slayerem człowiek żyje, więc fani
Demolition Hammer i Coronera też powinni być zadowoleni. Płyta wchodzi gładko,
bo i wzorce przednie i zespół sprawny. Oby następnym razem było bardziej „po
swojemu”.
www.facebook.com/amorphiathrash
Vlad Nowajczyk [7.5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz