Brzmi jak: progresywny thrash
Maryland kojarzył mi się
zawsze z doomem, ale oto wjeżdża gamechanger. Piątka młodziaków z Exemptus
wyskoczyła spod ziemi z rewelacyjnym progresywnym thrashem. Debiut udał się im
tak bardzo, że tylko w jednym, jedynym momencie słychać inspiracje „Leper
Messiah”, pozostałe 44 minuty to kawał piekielnie rozwojowej, własnej muzy. Że
thrash nudny, taki sam itp.? W Exemptus łączą się wątki muzyczne Deathrow,
Forced Entry, z wokalnymi Goo Goo Dolls (wczesne, oczywiście), Warrior Soul,
Tool. Pojawienie się soulowej śpiewaczki w tle to ukłon w stronę Vektora.
Ogromnie utalentowana skupina!
www.facebook.com/exemptus
Vlad Nowajczyk [9]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz