Brzmi jak: korzenny heavy
metal
Ależ potęga, co za
sensacja ze Szkocji rodem! Oczywiście, moda na muzę z lat 70-tych jest faktem.
Zazwyczaj jednak wpływy kończą się na 1978 roku, nie tykając NWOBHM. Midnight
Force z nurtu owego czerpie całymi garściami. Pięknie się to wszystko
komponuje, zważywszy wysokie umiejętności muzyków i fenomenalne wokale. Czego
tu nie ma… Rainbow, Purple, staaaare Judas Priest, Rush, Tank, Manilla Road, Thin Lizzy a
nawet… Neil Young w doskonałym utworze tytułowym. Nie tylko “Dunsinane” niszczy
obiekty. W każdym z kawałków refren zaczynasz nucić już przy pierwszym
odsłuchu. Jeśli to nie świadczy o jakości muzy Szkotów, to ja jestem fan
minimalnej elektroniki.
www.facebook.com/midnightforceuk
Vlad Nowajczyk [10]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz