Junko Johnson
Brzmi jak: melodyjny
power metal
Spore miałem oczekiwania
po udanym „Frostburn”. Niestety. Zmiana gitarzysty okazała się pomysłem
niewłaściwym. Brakuje ciężaru, a z listy wpływów pozostał wyłącznie Blind
Guardian, i to późny. Wokalisty nie wymieniali, a i tu spora zapaść.
Najczęściej śpiewając jednowymiarowo, Fang od czasu do czasu nieśmiało
przypomina, że umie o wiele więcej. Chcieliście nagrać płytę na pół gwizdka?
Macie więc właściwą dla niej notę.
www.facebook.com/lordsofthetrident
Vlad Nowajczyk [5]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz