niedziela, 30 września 2018

MANIAXE „Canticles Of Corruption”


Hellfire Records
Brzmi jak: black/thrash
Australijskie power trio łoi black/thrash, ale po swojemu. Trudno byłoby uniknąć wpływów D666, więc ich nie unikają. Więcej u nich jednak Destruction i Infernal Majesty. Pojawiają się odniesienia do wczesnego Deicide. Zaskakuje praca basu, szczególnie w „Hypnosis From The Crypt”. Solidne granie, bez obsrywu jednakże.
www.facebook.com/maniaxeau
Vlad Nowajczyk [7]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz