Hammer
Records
Brzmi jak: heavy/speed metal
József Kalapács to na Węgrzech człowiek-instytucja. Śpiewał na klasycznych
płytach Pokolgép w latach 80-tych, później przez dekadę przewodził grupie Omen
(nie tej z USA, oczywiście). Od ponad dwudziestu lat z powodzeniem nagrywa
solowe krążki. Fani blekopolo nic tu dla siebie nie znajdą. Uparty Węgier wciąż
łączy (wraz ze swą kapelą) wpływy Judas Priest i Accept, okraszając je swymi
flegmatycznymi, nieprzesadnie wyciąganymi, wokalizami. Jedyne powiewy
nowoczesności to okazjonalnie przesterowane chórki w tle. Jedenaście szybkich
patatajów, a na koniec balladka ku czci klasycznego metalu. Ez az úgynevezett
fém, kibaszott divat!
www.facebook.com/kalapacszenekarofficial
Vlad Nowajczyk [8]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz