piątek, 26 października 2018

KALAPÁCS „Örökfekete”


Hammer Records
Brzmi jak: heavy/speed metal
József Kalapács to na Węgrzech człowiek-instytucja. Śpiewał na klasycznych płytach Pokolgép w latach 80-tych, później przez dekadę przewodził grupie Omen (nie tej z USA, oczywiście). Od ponad dwudziestu lat z powodzeniem nagrywa solowe krążki. Fani blekopolo nic tu dla siebie nie znajdą. Uparty Węgier wciąż łączy (wraz ze swą kapelą) wpływy Judas Priest i Accept, okraszając je swymi flegmatycznymi, nieprzesadnie wyciąganymi, wokalizami. Jedyne powiewy nowoczesności to okazjonalnie przesterowane chórki w tle. Jedenaście szybkich patatajów, a na koniec balladka ku czci klasycznego metalu. Ez az úgynevezett fém, kibaszott divat!
www.facebook.com/kalapacszenekarofficial
Vlad Nowajczyk [8]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz