sobota, 27 października 2018

VANDALLUS „Bad Disease”


Pure Steel Records
Brzmi jak: hard’n’heavy
Za jaki gatunek mogli wziąć się dwaj goście, stanowiący personel Midnight? Za powrót do korzeni! 99% amerykańskich metaluchów zaczynało od KISS, nie dziwota więc, że Vandallus mocno ciąży w tę stronę. Znajdziecie tu także wpływy Dio, Deep Purple, Dokken i  Van Halen. Mojej 9-letniej córce skojarzyło się zaś z Ghost. Ekipa z Cleveland nie przebiera się ani nie maluje, za to dostarcza energetycznego, komercyjnego hard’n’heavy sprzed prawie 4 dekad. O poziom kompozycyjno-wykonawczy nie wypada nawet pytać. Moc!
www.facebook.com/vandallus
Vlad Nowajczyk [9]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz