Pure Steel Records
Brzmi jak: hard’n’heavy
Za jaki gatunek mogli
wziąć się dwaj goście, stanowiący personel Midnight? Za powrót do korzeni! 99%
amerykańskich metaluchów zaczynało od KISS, nie dziwota więc, że Vandallus
mocno ciąży w tę stronę. Znajdziecie tu także wpływy Dio, Deep Purple, Dokken i
Van Halen. Mojej 9-letniej córce
skojarzyło się zaś z Ghost. Ekipa z Cleveland nie przebiera się ani nie maluje,
za to dostarcza energetycznego, komercyjnego hard’n’heavy sprzed prawie 4
dekad. O poziom kompozycyjno-wykonawczy nie wypada nawet pytać. Moc!
www.facebook.com/vandallus
Vlad Nowajczyk [9]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz