środa, 28 listopada 2018

RIFT „Purge”


Brzmi jak: spadkobiercy Sabbat
Gitarzysta Simon Jones poznał byłego bębniarza Skyclad, Jaya Grahama, przy okazji efemerycznej reaktywacji kultowego Sabbat. Sam grał na genialnej „Dreamweaver”, skład XXI-wieczny nie stworzył zaś nowej muzy. Na to trzeba był czekać aż do 2017, gdy powstał Rift. Od razu zaznaczyć trzeba że, z punktu widzenia maniaka, projekt ów cierpi na tę samą chorobę, co inne okołosabbatowo-skycladowe kapele. Brakuje charakterystycznych, gęstych wokaliz Martina Walkyiera. Simon spisuje się jednak w roli wokalisty bardzo dobrze. Szczeka po swojemu, nikogo zbytnio nie naśladując.
Brytyjski duet stworzył osiem zwartych, szybkich thrashowych kawałków, noszących oczywiste piętno Sabbat. Z innych wpływów wyliczyć można Slayer (z „South Of Heaven”), Anthrax, Onslaught, Sodom i Celtic Frost. Motoryczne, wściekłe granie, pełne świetnych melodii i okraszone fantastycznymi solówkami. Czegóż więcej chcieć, gdy Martina brak!
www.facebook.com/officialriftband
Vlad Nowajczyk [8]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz