środa, 3 lipca 2019

LA JANARA “Tenebra”


Black Widow Records
Brzmi jak: heavy/doom/San Remo
Kto w latach 80-tych nie słyszał włoskiej muzyki rozrywkowej? Niektórzy wykonawcy byli wszak bardziej popularni nad Wisłą niż w rodzinnym kraju. Mekką tej muzyki dla wapniaków było San Remo. Bierzemy zatem melodie z San Remo (pozdrawiają Al Bano i Romina Power), filtrujemy przez Death SS i Paul Chain. Dorzucamy sporo Candlemass i gotowe. Oto La Janara. Uzależniająca, hipnotyzująca, porywająca muza, okraszona znakomitymi wokalami.
Vlad Nowajczyk [9]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz