sobota, 7 września 2019

FRETLESS “Damnation”


Pure Steel Records
Brzmi jak: hard’n’heavy
Szwedzi z Fretless długo kazali czekać na następcę swego debiutu. O ile ktoś ten debiut słyszał, bo dla mnie byli nowością. Udane połączenie klimatów Accept i Pretty Maids. Świetne melodie, cięte riffy, trochę patosu w refrenach. Zadziorny wokal, koszmarna angielszczyzna. Fajne, ale sporo miejsca na poprawki.
Vlad Nowajczyk [7]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz