Narcoleptica /
United By Chaos
Brzmi jak:
industrialny death metal
Lider
recenzowanego wczoraj Kobolda najwyraźniej nudzi się w szufladkach. Jako Vicery
gra bowiem przedziwną mieszaninę klasycznego death metalu z industrialem.
Martwy perkusista ostro napierdala, wokalistka Ivana wypruwa sobie flaki, a
Elio obsługuje całą resztę (oczywiście automat też zaprogramował). Przyznam, że
nie potrafię tej muzie wystawić oceny, jako że nigdy wcześniej nie spotkałem
się z niczym podobnym. Czy to jest dobre? Chyba jest, nie miałem ani przez
moment ochoty nie dosłuchać “Devolution...” do końca. Ale wrócę jednak do
Kobold.
Vlad
Nowajczyk [-]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz