wtorek, 29 października 2019

GRENDEL’S SŸSTER “Myrtle Wreath / Myrtenkranz”


Brzmi jak: epic heavy/folk metal
Trio ze Stuttgartu pozamiatało. To druga podwójna Epka tej formacji. Podwójna, bowiem wszystkie kawałki nagrano w dwóch wersjach językowych: angielskiej i niemieckiej. Teksty, traktujące o mitach, bądź też ludowe piosnki, brzmią za każdym razem doskonale. Tak mocny damski wokal przydałby się w Tanith, których Sjostra Grendla momentami przypomina. Kocioł (nomen omen) wpływów, zacznijmy od wspomnianych przyśpiewek, aranżowanych na modłę Otyg. Gitara Tobiego łka niczym dudy, gdy do głosu dochodzi zaś jego metalowe serce, słychać wpływy Skyclad, Slough Feg, Manilla Road, Manowar, Brocas Helm, Cirith Ungol. Prosta muza, chwytająca natychmiast. Za każdym razem smakująca tak samo świeżo. Nie będę zdradzać szczegółów oprawy  graficznej, ale zaprawdę, jest to pierwszy ecopack, który oceniam pozytywnie. Byłaby dycha, lecz odrobinę skali trzeba zostawić na “trve” pełniaka. Muza już dziś jest fenomenalna.
Vlad Nowajczyk [9]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz