Steamhammer / SPV
Brzmi jak:
industrialny crossover
Najnowszy krążek
Tommiego Victora i jego ekipy wyszedł przed dwoma laty. Nowa EPka ma nas
przygotować na kolejny album i robi to nieźle. Numer tytułowy, zarazem
otwieracz, to dość niemrawy kawałek w stylu wczesnych płyt. Drugi, “End Of
Sanity”, kojarzy się już ze świetnym “Cleansing”. Nieprzypadkowo, bowiem EPkę
uzupełniają aż dwa nagrania live pochodzące z tego albumu. Przed nimi znalał
się jeszcze “Rude Awakening” w brawurowej wersji.
Nie będę ukrywał,
“Act Of Defiance” uznaję za najsłabszy element tej płytki. Za to wersje “na
żywo, ale w studio” wyszły świetnie. Całość śmierdzi brzmieniowo Kornem, co
oczywiste, zważywszy wybór “Korn Headquarters” na miejsce nagrań.
Vlad Nowajczyk [7]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz