GMR Music Group
Brzmi jak:
thrashmetalpunk
Szwecja nie
wydaje się krajem pierwszego wyboru, gdy myślimy o klasycznym crossover.
Zapominamy bowiem o Kazjurol, którzy pozostawili przed laty po sobie ciekawy
dorobek. Jednego długograja zaledwie, za to aż cztery EPki (dwie dla niepoznaki
nazwane singlami) i garść świetnych demówek. “Dance Tarantella” na taktowskim
piracie było swego czasu dostępne w każdej polskiej budce z muzyką.
Szybkie
przewijanie: reaktywowali się w 2017, w oryginalnym składzie. Płytę nagrali
sami, mastering powierzając niezawodnemu Danowi Swanö. Pogłoski o śmierci punka należy uznać za
stanowczo przesadzone. Kazjurol to punk. Brudne riffy i tupa-tupa. Ale to punk
przefiltrowany przez “Welcome To Hell” Venom i wczesnego Slayera. Urywający łeb
przy samej dupie. Uzależniający od pierwszego przesłuchania. Bania chodzi sama.
Vlad Nowajczyk [9]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz